Ponieważ na świecie jest tyle powodów do smutku szukam ludzi, którzy widzą pozytywne strony we wszystkim, co ich spotyka .
Skoro ŻYJEMY to niech to będzie pozytywne życie.
Oczywiście, że nie da się być szczęśliwym non-stop, ale… Jeżeli podobne przyciąga podobne to znaczy, że dobro przyciąga dobro. Ok, można się skupiać na myśleniu o problemach i jak ich uniknąć, ale czy o to chodzi? Czy samo myślenie coś da? Czy nie jest przyjemniej znajdować w każdej trudnej sytuacji coś pozytywnego i na to zwrócić swoją uwagę? To na czym skupiasz uwagę rośnie. To, o czym myślisz, to się dzieje. Nasze myśli się materializują. Ciągle tego doświadczam i znam osoby, które również tak mają. Energia skierowana na pozytywne myśli przyciąga je do nas i tworzy pozytywne sytuacje. Skoro wszystko jest energią i jesteśmy w polu magnetycznym, które działa na zasadzie fal i częstotliwości (tak jak radio), to dlaczego tego nie wykorzystać w pozytywny sposób? Dlaczego zamiast słuchać i czytać sensacyjnych i siejących strach wiadomości w TV, radio i w internecie nie skupić się na tym, co pozytywne? Czy nie zauważasz jak one na Ciebie działają? Czy czasem nie odbierają Ci sił? Przyjrzyj się sobie jak Twoje ciało reaguje kiedy je czytasz , słuchasz czy oglądasz.
A może by tak to zmienić?
Wyobrażasz sobie życie pełne dobra i miłości? Chcesz tego? A może nie? Może wygodnie Ci jest być ofiarą i winą za swój los obarczać rodziców, szefa, koleżankę, współpracowników. Może chcesz przez to zwrócić na siebie swoją uwagę i sam pozbawiasz się tej siły, którą masz w sobie, a z której, z jakiś powodów nie korzystasz?
Ja jestem wdzięczna za to, co mam i za wszystkie sytuacje, które mnie spotkały i spotykają w życiu. Dzięki nim wzrastam i jestem dzisiaj w tym miejscu. Kocham ludzi i jednocześnie jest mi ich żal, ale nie mogę we wszystkich zaszczepić miłości do innych i do życia. To Ty sam musisz tego chcieć. Zdecydować czy chcesz złamać ten schemat. I spróbować.
Zauważ, że rzeczy materialne przynoszą zadowolenie i radość na krótką chwilę. Że po kupnie nowego samochodu czy 100-tu metrowego mieszkania jesteś po czasie sfrustrowany i nieszczęśliwy, bo musisz się starać i włożyć wysiłek w to, żeby te rzeczy utrzymać? To jest jakaś pułapka. Bo, de facto, po czasie okazuje się, że te rzeczy, zamiast przynosić Ci radość, odbierają Ci ją.
Nie mam recepty na szczęśliwe życie. Ja wiem tylko, co mi pomaga i w czym odnajduję radość. Mogę Ci tylko zdradzić, że to jest miłość, zrozumienie, empatia i szacunek oraz akceptacja osób i zdarzeń, które pojawiły się w moim życiu. To ja tworzę swoje szczęście. U mnie to działa.
Jeśli jesteś osobą, która jest zadowolona ze swojego życia daj znać. Może razem pokażemy innym, że można żyć inaczej i że da się. Szczęśliwi ludzie budują domy w lesie lub nad jeziorem, uprawiają ziemię, opiekują się zwierzętami. Prowadzą stajnie (stadniny koni), śpiewają, jeżdżą kamperami po świecie, pływają katamaranem lub jachtem po Karaibach ( i nie ma to nic wspólnego z byciem zamożnym). Po prostu smakują życie. I chyba po to tu jesteśmy. Żeby żyć… I nie daj sobie wmówić, że życie jest udręką. Wszystko zależy od tego w co uwierzyłeś. Jeśli chcesz doświadczyć czegoś innego, zmień to przekonanie i zacznij doceniać swoje życie.
„Słodkiego miłego życia…”
Tego Ci życzę 🙂
Foto: Pexels